2015/12/14

Nowy-Stary blog

Dzień był pochmurny, lecz nie zapowiadało się na deszcz. Na ulicy było dużo ludzi, szarych ludzi, którzy niczym się nie wyróżniali. Szybkim krokiem wchodziłam w ten tłum, a ona szła za mną, zamykając ciężkie białe drzwi biblioteki. Któraś z nas, nie pamiętam która powiedziała zdanie, które zapoczątkowało wymianę opinii. Widziałam że mnie nie rozumiała. Ja też jej nie rozumiałam. Nagle ona przyspieszyła kroku zostawiając mnie w tyle. Odwróciłam się i poszłam w stronę przystanku autobusowego. Nie spiesząc się, mijając wszystkich szarych ludzi, szłam do jednego celu. Po niedługim oczekiwaniu nadjechał autobus z niewielką liczbą pasażerów. Wsiadając zobaczyłam ją odsuwającą swoje rzeczy. Usłyszałam tylko jedno słowo
- Siadasz?
Nie miałam ochoty na rozmowę, przeszłam obok niej obojętnie i usiadłam kilka miejsc dalej. Po powrocie do domu i przemyśleniu całego przebiegu rozmowy, weszłam na facebooka i zobaczyłam reklamę nowego bloga. Nie był to zwykły blog. Ona go założyła. Weszłam szybko na stronę i po przeczytaniu jej postu wiedziałam że zostawiła ten blog. Nawet się nie zdziwiłam że założyła nowy. To ona wprowadziła mnie w świat blogowania, a dalej pozwoliła mi, abym rozwinęła skrzydła. Zapraszam na jej nowy blog http://jowitajonca.blogspot.com/ Usunęłam wszystkie posty, by zacząć od początku.